B – BABIA GÓRA
Królowa Beskidów
Najwyższa góra Beskidów Zachodnich (1725 m n.p.m.). Nie uwzględniając Tatr to najwyższy masyw górski w Polsce.
Pod względem wybitności (różnica wysokości między szczytem a warstwicą) ustępuje jedynie Śnieżce.
Babia Góra należy do Korony Gór Polski. Istnieje kilka hipotez dotyczących etymologii nazwy. Jedna z nich tłumaczy pochodzenie nazwy masywu od kochanki zbójnika, która skamieniała z żalu widząc zabitego ukochanego.
Turyści często Babią Górę określają mianem Kapryśnicy z racji zmiennych warunków atmosferycznych. W kwestii pogody mieliśmy akurat dużo szczęścia. Wędrówka na szczyt odbyła się przy pełnym słońcu 🙂
„Królową Beskidów” odwiedziliśmy trzy lata temu. Ruszyliśmy czerwonym szlakiem z przełęczy Krowiarki (1010 m n.p.m.). Przed wejściem na główną ścieżkę kupiliśmy bilety wstępu do Babiogórskiego Parku Narodowego. Żwawym tempem dotarliśmy na Sokolicę (1367 m n.p.m.).
Nad skalnym urwiskiem znajduje się tu platforma widokowa z ławeczkami.
Idealne miejsce na posiłek. Po kwadransie ruszyliśmy dalej. W drodze do kolejnej kulminacji – Kępa (1521 m n.p.m.) w krajobrazie przeważała kosodrzewina.
Przed szczytem na krótko zatrzymaliśmy się przy Gówniaku (1644 m n.p.m.). W bliskim sąsiedztwie wędrówkę utrudniają wielgachne kamienie i głazy.
Do celu pozostało już niecałe pół godziny.
Szczytowa część Babiej Góry to Diablak. W sumie droga od Krowiarek do celu zajęła nam spokojnym tempem dwie godziny i trzy kwadranse.
Beskidzka królowa okazała się łaskawa 🙂 Jedyną niedogodność stanowił porywisty wiatr. Fantastyczne panoramy sprawiły, że na szczycie przybywaliśmy dłużej niż zakładaliśmy. Podziwialiśmy Jezioro Orawskie, Małą Fatrę, Tatry oraz Beskidy.
Na szczyt Babiej Góry można dotrzeć od Chaty Slaná Voda po stronie słowackiej. Najtrudniejsza ścieżka to znakowana na żółto Perć Akademików. Przejście tym szlakiem wymaga dobrej kondycji (zwłaszcza na ścianę Czarny Dziób). Na szlaku zamontowano łańcuchy i klamry. Perć Akademików to droga jednokierunkowa, tylko w górę. Ze szczytu wędrowaliśmy przez przełęcz Lodową (1611 m n.p.m.) oraz przełęcz Brona (1408 m n.p.m.) do schroniska PTTK Markowe Szczawiny.
Tutaj zrobiliśmy zasłużoną przerwę na dobrą strawę 🙂 Warto zajrzeć również do znajdującego się nieopodal Babiogórskiego Ośrodka Historii Turystyki Górskiej. Do Krowiarek wróciliśmy niebieskim szlakiem zatrzymując się na krótką chwilę przy małym, ale urokliwym zbiorniku wodnym – Mokrym Stawku.