C – CHUUK
Ucieczka od zarazy
Jeden z czterech regionów wyspiarskiej Mikronezji znajdujący się na wodach odległego Pacyfiku. Chuuk to archipelag kilku dużych grup wysp i dziesiątek pojedynczych wysepek oraz atoli otoczonych rafą koralową.
Na 120 km² zamieszkuje niespełna 50 tys. mieszkańców. Mikronezja zalicza się w dalszym ciągu do kilkunastu (włączając w to regiony autonomiczne) krajów świata, gdzie nie zanotowano jeszcze żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Miałem inne plany odnośnie litery „C”, jednakże w obecnej sytuacji pomyślałem, że warto wspomnieć o miejscach wolnych od zarazy. Region jest bardzo zróżnicowany etnicznie. Mieszkańcy posługują się kilkoma dialektami (m.in. chuuk, puluwat, mortlock). Znajdujące się ok. 1 tys. km na północ od Papui – Nowej Gwinei wyspy zachodniej Mikronezji odkryli w XVI w. hiszpańscy żeglarze. Ludność plemienna została skolonizowana przez Cesarstwo Niemieckie. Po klęsce Niemiec w I wojnie światowej Chuuk stał się własnością imperium Japonii. Podczas II wojny Japończycy utworzyli tu bazę marynarki wojennej. W 1944 r. amerykańskie lotniskowce zbombardowały japońskie niszczyciele. Dzisiaj dno Pacyfiku w regionie Chuuk stanowi największe podwodne cmentarzysko statków i okrętów wojennych. Wraki znajdują się w lagunie Truk na głębokości od 15 do 40 metrów.
Przyciągają miłośników nurkowania z całego świata. Największym zainteresowaniem cieszy się schodzenie pod wodę w miejscu, gdzie został zatopiony legendarny frachtowiec Fujikawa Maru.
Z dzieciństwa pamiętam programy dokumentalne francuskiego oceanografa, podróżnika Jacques’a Cousteau. Eksplorator mórz i oceanów poświęcał wiele uwagi właśnie obszarom oceanicznym wokół Mikronezji. Prace badawcze i dokumenty Cousteau z pewnością przyczyniły się do popularyzacji laguny Truk. Warto przy okazji przytoczyć słowa wybitnego Francuza: „Nie powinniśmy pozwolić, aby nasz strach przed chorobami zagroził przyszłości naszego gatunku.”… Stolicą regionu Chuuk jest 15 tys. miasteczko Weno zlokalizowane na wyspie o tej samej nazwie. Znajduje się tu lotnisko międzynarodowe. Na wyspie natomiast jedyną formą transportu są motorówki i stateczki opływające atole i przepiękne laguny.
Turyści mogą spróbować miejscowego specjału – copry, czyli suszonego mięsa kokosowego. Warto wybrać się do jaskini Nefo oraz na wzgórze Mt.Tonaachaw (229 m n.p.m.), które według wierzeń miejscowych jest siedzibą pogańskiego boga Souwarirasa. Żeby poznać kulturę regionu należy udać się również na wyspę Tonoas (używa się także nazwy Dublon). Z Weno to zaledwie 10 minut rejsu łodzią. Wyspa słynie z unikalnych wyrobów tkackich.
Dawniej tkaniny splatano zgodnie z tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Obecnie funkcjonują tu specjalne szkoły tkania lnu. Na Wyspach Piknikowych z kolei znajdują się najpiękniejsze piaszczyste plaże i małe tropikalne dżungle.
Tak sobie myślę, że krystalicznie czysta woda i rajskie kolorowe rafy koralowe mogłyby stanowić idealne warunki pobytu na czas kwarantanny …