F – FIRMINY
Zamach na architekturze
Miejscowość w południowo – wschodniej Francji, w regonie Owernia – Rodan – Alpy (20 tys. mieszkańców). Na pierwszy rzut oka zwyczajne miasteczko. Niczym szczególnym się nie wyróżnia. Pewnie pominąłbym je na mojej liście, gdyby nie awangardowe projekty urbanistyczne Le Corbusiera. Słynny architekt zrewolucjonizował myślenie o budynkach jako funkcjonalnej przestrzeni do życia. Le Corbusier zapoczątkował nurt w architekturze zwany brutalizmem (architektura późnego modernizmu). Nazwa wywodzi się od francuskiego słowa brut, oznaczającego surowy. Styl ten miał wyeksponować proste betonowe, asymetryczne konstrukcje. W latach 60 – tych XX wieku autor kontrowersyjnych pomysłów urbanistycznych zaprojektował m.in. zespół nowoczesnych budynków zwanych „Firminy Vert”. W jego skład wchodzi kościół św. Piotra, stadion, centrum kultury, blok mieszkalny oraz basen.W centrum kultury znajduje się teatr, restauracja, audytorium. Konstrukcja mierzy 112 metrów szerokości.Fasady zdobią kolorowe szklane elementy, które na tle betonu, dodają nieco radości. Jedną z zasad, stosowanych przez Corbusiera była koncepcja miasta ogrodu. Na dachu ogromnego budynku mieszkalnego, który zaprojektował Corbusier w Firminy Vert (130 metrów długości, 56 metrów wysokości) znajdował się taras słoneczny. Toporny budynek trudno jednak nazwać olśniewającym. Kościół św. Piotra z kolei został ukończony już po śmierci architekta. Świątynia zbudowana została na planie prostokąta, zwieńczonego ściętym stożkiem.
Ściany tej sakralnej „betonowej piramidy” mają udawać sferę nieboskłonu. Otwory w kopule, przez które przenika światło, mają pozwolić skoncentrować się na modlitwie. Cały dorobek twórczości Corbusiera został wpisany na listę UNESCO. Firminy odwiedziłem 2 lata temu. Muszę przyznać, że ani w ząb nie przypadła mi do gustu bezduszna idea Le Corbusiera. Trudno jednak pozostać obojętny wobec wizji ekscentrycznego architekta.
Poza kompleksem „Firminy Vert”, w mieście znajduje się ciekawy zamek Bruneaux. Na jego zwiedzanie niestety zabrakło już nam czasu.