G – GNIEW
Opanuj Gniew
Miasto w woj. pomorskim nad Wisłą (7 tys. mieszkańców). Gniew to piękne miasteczko, które ma bardzo duży potencjał turystyczny. Jednakże moje pierwsze wrażenie było raczej negatywne (rozkopane uliczki, roboty drogowe). Zmieniliśmy zdanie, kiedy dotarliśmy do okazałego zamku z XIII w. Niegdyś była to najpotężniejsza warownia Krzyżaków po lewej stronie Wisły. Po rozbiorach zamek przeszedł w ręce Prusaków, którzy dokonali jego przebudowy. Obecnie zamek został zrewitalizowany. Komnaty natomiast przemodelowano na apartamenty hotelowe.
Między Wisłą a zamkiem Jan III Sobieski, jeszcze zanim został królem, wybudował dla swojej żony Marii Kazimiery barokowy pałac (dzisiaj stanowi część zamkowego kompleksu hotelowego).
Mimo niezbyt bogatej ekspozycji, zamek prezentuje się bardzo efektownie. Pozytywne wrażenie usposabia zwłaszcza duży, zadaszony dziedziniec.
W piwnicach znajduje się zamkowa izba tortur. Niebywałą atrakcją są organizowane w historycznym parku rozrywki turnieje rycerskie. Niestety my jednak nie uświadczyliśmy z całą pewnością interesującego widowiska. Z murów zamkowych roztacza się ciekawa panorama na Dolinę Wisły. Za murami z kolei znajduje się przystań wodna nad Wisłą. Rejs gondolą to doskonała forma relaksu. Ostatni etap naszej wycieczki stanowił spacer w okolicach rynku. Po raz kolejny nasz odbiór nie jest szczególnie pozytywny. Na pierwszy rzut oka dostrzegamy jedynie zaniedbane stare miasteczko. Jednak wpatrując się wnikliwie w kamienice odnajdujemy interesujące detale architektoniczne. Jakby czas zatrzymał się w ubiegłym stuleciu.
W centralnej części rynku znajduje się ratusz z przełomu XIV i XV wieku. Przy ratuszu znajdują się zabytkowe żeliwne pompy miejskie.
Naszą uwagę przykuwają ciekawe kamienice: Leona Wyczółkowskiego – wybitnego malarza okresu Młodej Polski oraz Królowej Marysieńki. Dostrzegamy gotycki kościół św. Mikołaja. Kaplica istniała tu już zanim gród przejął Zakon Krzyżacki.
Wewnątrz znajduje się krypta. Udostępniono ją zwiedzającym dzięki pracy archeologów, którzy odkryli tu groby, kolekcje szat jedwabnych oraz monety.
Po wyjściu z kościoła warto zwrócić uwagę na niewielką figurę misia Maciusia.
Jej powstanie wiąże się z legendą. W trakcie wojny polsko-szwedzkiej w 1626 r., kiedy to oddziały Zygmunta III Wazy mierzyły się ze Szwedami na polu bitwy poza miastem, dzwony kościelne biły wzywając wiernych na mszę. Z racji bitwy nikt nie przybył do kościoła oprócz… zwierząt pragnących prosić Boga o pokój. Przewodził im miś Maciuś. Przy figurze zaczyna się ulica Sambora. Powstał tu Ogród Historii – zespół figur i pomników. Bajkowy wygląd ulicy często porównywany jest do Złotej uliczki w Pradze. Jeśli chcesz poczuć ducha dawnych lat zajrzyj do małego miasteczka na Pomorzu nad Wisłą i zgodnie z przesłaniem władz gminy „Opanuj Gniew”