S – SZAWLE
Nostalgicznie na Żmudzi
Miasto w północnej Litwie. Z liczbą mieszkańców przekraczającą 100 tys. mieszkańców, Szawle stanowi czwarty ośrodek na Litwie i największy w historycznym regionie Żmudzi.
Litewska nazwa miasta Šiauliai oznacza strzał. Dawniej na tych terenach znajdowała się bowiem osada myśliwych. W XIII w. pod Szawlami Żmudzini rozgromili niemiecki zakon kawalerów mieczowych. Wydarzenie sprzed niemal 800 lat upamiętnia jeden z głównych symboli miasta – pomnik strzelca. Najważniejszym obiektem sakralnym jest manierystyczna katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła. 72 metrową wieżę świątyni dostrzegamy już z daleka. Pod tym samym wezwaniem w Szawlach znajduje się prawosławna cerkiew. Wśród zabytków sakralnych interesująco prezentuje się również zbudowany w stylu neobizantyńskim kościół św. Jerzego. Warto zwrócić uwagę na miejskie muzea. Aušros należy do największych muzeów na Litwie. Posiada liczne oddziały i ekspozycje: m. in. Muzeum rowerów, zagrodę młynarza warzywniaka, czy Muzeum radia i telewizji. Ofertę kulturalną miasta uzupełniają: Muzeum Kotów, Muzeum Kolejnictwa, Muzeum Aniołów. Największą popularnością cieszy się fabryka „Ruta”. 110 lat temu Antanas Gricevičius zaczął produkować cukierki karmelowe. Tutejsze wyroby są znane nie tylko na Litwie, ale i w Europie. Najbardziej rozpoznawalnym miejscem w Szawlach jest zlokalizowana 10 kilometrów na północ od centrum Góra Krzyży (Kryžių kalnas).
W 1430 r. postawiono tu kapliczkę na pamiątkę przyjęcia chrztu przez Żmudzinów.
Krzyże zaczęto stawiać w tym miejscu upamiętniając poległych w powstaniu listopadowym. Na niewielki kopiec Jurgaičiai z czasem przybywali kolejni pielgrzymi przynosząc przeróżne krzyże.
Miejsce przypomina Grabarkę (https://www.radekfogel.pl/g/grabarka/). Tutaj dominują jednak krzyże katolickie. Drewniane, żeliwne, miniaturowe z patyczków… Krzyże są przeróżne.
Przed II wojną światową ich liczba wynosiła blisko pół tysiąca. Władzo sowieckim bardzo się to nie spodobało. Agresorzy z Moskwy podjęli kilka prób likwidacji krzyży. Stosowano barbarzyńskie metody. Podejmowano próby niszczenia za pomocą siekier, pił, a nawet buldożerów. Krzyże palono, złomowano, rozjeżdżano ciężkim sprzętem.
Paradoksalnie ruch Moskwy spowodował opór społeczny. Zniszczone krzyże zastępowano nowymi. Ich liczba rosła szybciej niż przed wojną.
Do popularyzacji miejsca przyczynił się papież Jan Paweł II, który sprawował tu mszę świętą w 1993 r. Szacuje się, że obecnie na wzgórzu znajduje się ok. 150 tys. krzyży.