T – TORUŃ
Gotyk, Kopernik i pierniki
Turystyczna perełka województwa kujawsko – pomorskiego. Toruń to jedna z najbardziej popularnych destynacji turystycznych w Polsce. Pomimo, że pod względem przemysłowym oraz liczby mieszkańców Bydgoszcz dominuje w województwie kujawsko – pomorskim, to jednak Toruń przoduje jako ośrodek kulturalny, naukowy i turystyczny. Tutaj Krzyżacy zbudowali swój pierwszy gród na ziemi chełmińskiej. Oprócz Krzyżaków, moje skojarzenia z tym przepięknym miastem podążają w kierunku Mikołaja Kopernika, pierników oraz architektury gotyckiej.
Toruń odwiedziliśmy 2 lata temu w Święto Odzyskania Niepodległości. Na zwiedzanie miasta wpisanego na listę UNESCO przeznaczyliśmy 3 dni. Przyjechaliśmy w 2 rodziny. Naszą bazą wypadową był Przystanek Toruń – bardzo klimatyczny obiekt, który dawniej pełnił funkcję wozowni artyleryjskiej Twierdzy Toruń. Hostel nawiązuje do historycznego dworca kolejowego. Ciekawa stylizacja, wygodne pokoje i pyszne śniadania, dostęp do parkingu i przede wszystkim bliskość toruńskiej starówki (15 minut spacerem) sprawiają, że to idealne miejsce to do odkrywania jednego z najstarszych polskich miast (prawa miejskie od 1232 r.). Zwiedzanie rozpoczynamy od wizyty w Planetarium im. Władysława Dziewulskiego na seansie pt: „Cudowna podróż”. Podróż po Układzie Słonecznym wywołuje zaciekawienie na twarzach naszych dzieciaków. My również w pełni zrelaksowani „wędrujemy” (leniwie i nieco usypiająco ) po powierzchni księżyca i planet. Po wizycie w planetarium odwiedzamy znajdujące się nieopodal Muzeum Podróżników im. Tony Halika (nie mógłbym sobie odmówić) Muzeum powstało dzięki żonie Tony Halika, znakomitej podróżniczce – Elżbiecie Dzikowskiej. Pani Elżbieta przekazała ponad 800 eksponatów kultur pozaeuropejskich torunianom. Po wyjściu z Muzeum kierujemy się w stronę Starego Miasta. Podziwiamy przepiękne kościoły.
Najpierw wizytujemy trójnawowy gotycki kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z pięknie zachowanymi drewnianymi stallami, następnie barokowy kościół św. Ducha oraz gotycką Bazylikę katedralną św. Janów (Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty) z największym średniowiecznym dzwonem w Polsce Tuba Dei (w dosłownym znaczeniu Trąba Boża. Jego waga stanowi 7238 kg.) Z dzwonem związana jest legenda. W mieście ogłoszono, że wraz z rozpoczęciem 1500 r. nadejdzie koniec świata. Przed kataklizmem mieszkańców miał uchronić dzwon ku chwale Bożej – Tuba Dei. Rozbrzmiał on po raz pierwszy w noc sylwestrową poprzedzającą nadejście nowego stulecia. Na obiad udajemy się do Pierogarnia Stary Młyn Toruń na przepyszne piecuchy i czeburki kresowe. Po smacznym posiłku spacerujemy malowniczymi uliczkami Starego Miasta.
Podziwiamy interesujące kamienice oraz niebanalne pomniki i rzeźby. Szczególną uwagę przykuwa późnobarokowa Kamienica Pod Gwiazdą, w której znajduje się Muzeum Sztuki Dalekiego Wschodu oraz Dwór Artusa, Łuk Cezara i Dom Eskenów.
Pomniki i rzeźby intrygują zwłaszcza dzieci. Przed monumentalnym gotyckim Ratuszem znajduje się pomnik Mikołaja Kopernika.
Dzieci w swoim stylu oddają hołd naszemu wybitnemu astronomowi Nieopodal znajduje się pomnik Flisaka. Radość na naszych twarzach uwidacznia się przy pomniku osiołka oraz pieska Filusia.
Postanawiamy się odłączyć. Podczas gdy nasze żony spacerują z dziećmi, my zaintrygowani wystrojem z PRL, wizytujemy META Kopernika. Naszą uwagę przykuwają goździki w witrynie sklepowej. Jakbyśmy weszli do wehikułu czasu i przenieśli się do lat 80-tych. Zamawiamy po kielichu żołądkowej gorzkiej i z szarmancką kurtuazją degustujemy trunek
Spotykamy się z rodzinami. Wracamy do hostelu.
Kolejny dzień. Spacerujemy Bulwarem Filadelfijskim.
Szkoda, że poza sezonem nie kursują stateczki wycieczkowe po Wiśle. Widok z rezerwatu przyrody – Kępy Bazarowej na gotycką Starówkę jest rewelacyjny. Dochodzimy do ruin dawnego zamku krzyżackiego. Tutaj należy uruchomić wyobraźnię, żeby wczuć się w atmosferę wieków średnich.
Spacerujemy wzdłuż pozostałości średniowiecznych murów obronnych. Podziwiamy dobrze zachowane baszty i bramy.
Zatrzymujemy się na dłuższą chwilę przy Krzywej Wieży. Odchylenie szczytu wieży od pionu wynosi niemal 1,5 metra.
Odwiedzamy Dom Kopernika. Poznajemy ekspozycje związane z życiem i działalnością najwybitniejszego polskiego astronoma.
Udajemy się do Muzeum Toruńskiego Piernika. Spoglądamy na wystawy prezentujące zabytkowe formy piernikarskie oraz legendę i historię produkcji słynnej Katarzynki. Po zwiedzaniu bierzemy udział w warsztatach wypieku pierników. Wprawdzie nie mamy tak bujnej wyobraźni jak dzieciaki, ale dzielnie tworzymy „piernikowe cuda”.
Wracamy na rynek Starego Miasta, żeby spojrzeć na Toruń z perspektywy wieży ratuszowej. Na jej szczycie, na wysokości 40 metrów, znajduje się platforma widokowa. Widok na cały Średniowieczny Zespół Miejski zapiera dech w piersiach.
Po zejściu z wieży podziwiamy przemarsz Pułku Ułanów na koniach z okazji Dnia Niepodległości.
Kolejnym punktem naszej wycieczki jest wizyta w Domu Legend Toruńskich. Opowieści i legendy przedstawione w sposób zabawny przez przewodnika uczą i bawią. Mamy ubaw po uszy zostając bohaterami toruńskich historyjek. Przez chwilę sprawowałem nawet władzę…
Wracamy w stronę hostelu po drodze mijając gotycki kościół św. Jakuba na rynku nowomiejskim oraz historyczną Aptekę Pod Złotym Lwem. Duże wrażenie na mnie wywiera również Baj Pomorski – teatr lalek. Bryła budynku przedstawia ogromną garderobę z szafkami i szufladami. Niestety na przedstawienie dla dzieci zabrakło już czasu. Weekend w tym pięknym mieście spędziliśmy intensywnie. Mimo to, mamy świadomość, że wiele miejsc jeszcze nie odkryliśmy. Trzeba tu jeszcze wrócić. Nasza listopadowa eskapada do Torunia uwzględniała również zwiedzanie Ciechocinka. O tym już jednak możecie przeczytać w odrębnym poście – https://www.radekfogel.pl/cc/960/