Ż – ŻAR
Pozytywna energia
Szczyt w Beskidzie Małym (761 m n.p.m.) położony w Międzybrodziu Żywieckim. Mimo, że sama góra w sobie jest niewielka, a spacer na jej wierzchołek jest relatywnie łatwy, Żar wydaje się być intrygującym i nieco zagadkowym miejscem.
Na szczyt prowadzą dwa szlaki turystyczne oraz droga asfaltowa. Większość turystów preferuje jednak przejazd kolejką linowo – terenową. Wagoniki pokonują dystans 1300 metrów w niespełna 10 minut.
Za stacją górną znajduje się zbiornik wodny elektrowni szczytowo – pompowej Porąbka Żar. Ma on kształt zbliżony do elipsy. Jego długość wynosi 650 metrów, głębokość 28 metrów.
Komora elektrowni, wydrążona w skałach, znajduje się wewnątrz góry. Zwiedzając wnętrze elektrowni szczególną uwagę zwróciłem na potężne pompoturbiny. Wjeżdżając na górę Żar możemy zaobserwować dziwne zjawisko. Położone na jezdni przedmioty zaczynają się turlać… pod górę. Mnóstwo teorii na ten temat można usłyszeć tu i ówdzie (anomalie grawitacyjne, turbiny elektrowni, magiczna górka itp., itd.). W rzeczywistości jest to tylko złudzenie optyczne. Wydaje się, że droga jest lekko pod górkę, a tak na prawdę nie jest – jest lekko w dół. Tereny wokół Góry Żar zostały świetnie zagospodarowane turystycznie. Na szczycie znajduje się wieża przekaźnikowa, stacja meteorologiczna, punkty gastronomiczne, lunety widokowe oraz zjeżdżalnia grawitacyjna. Dla narciarzy wytyczono trasę zjazdową o długości 1600 metrów.
Góra Żar to wreszcie mekka dla miłośników sportów lotniczych i ekstremalnych. Znajduje się tu Szybowcowe Lotnisko Żar i działa szkoła szybowcowa.
To tutaj właśnie pierwszy raz zasmakowałem ekstremalnych doznań podczas lotu paralotnią. Odczucie strachu zostało spotęgowane, ze względu na zmianę pogody w trakcie lotu. Opad deszczu spowodował, że pilot musiał wykonać dynamiczny, rotacyjny manewr… brr. Po wylądowaniu powrót do rzeczywistości nie był łatwy.
Popularną formą turystyki jest downhill – czyli zjazd na rowerze górskim.
Wiele wrażeń dostarcza przejście czerwoną trasą w Park Linowy Trollandia. Uśmiechy na naszych twarzach pojawiły się gdy zobaczyliśmy nasze dobro narodowe sprzed pół wieku – czyli samochód marki syrena, pomalowany w barwy narodowe, zakotwiczony między drzewami.
Dzieciaki z kolei szalały na zjeżdżalni pontonowej.
Góra Żar to nie tylko znakomita panorama widokowa na Beskidy. Tu można nabierać werwy i ochoty do działania.