D – DUBROWNIK
Najpiękniejsze miasto Chorwacji
Miasto w południowej Chorwacji nad Adriatykiem (40 tys. mieszkańców). Dubrownik to perełka Dalmacji wpisana na listę UNESCO. Ten przepiękny kurort z wyjątkową architekturą jest najchętniej odwiedzanym ośrodkiem turystycznym w Chorwacji. Miasto ma bogatą historią. Nazwa Dubrownik funkcjonuje od 1909 r. Wcześniej używano włoskiej nazwy Ragusa. Niegdyś Dubrownik znajdował się pod panowaniem Republiki Weneckiej, następnie Królestwa Węgier, imperium osmańskiego. Przez ponad 400 lat stanowił odrębne państwo – Republikę Raguzy (Republika Dubrownicka). Po trzęsieniu ziemi Republika podupadła. Miasto zostało włączone do królestwa Włoch, następnie Cesarstwa Austriackiego, a po I wojnie światowej Królestwa Jugosławii. Podczas II wojny światowej Dubrownik został zbombardowany. W trakcie wojny na Bałkanach z kolei, po siedmiu miesiącach oblegania, Dubrownik został poważnie zniszczony. Na szczęście po kilku latach miasto starannie odbudowano. Starówka tworzy zwartą zabudowę z kamienia, którą otaczają potężne, grube mury miejskie. Wchodzimy do Starego Miasta przez Bramę Pile. W jej wnętrzu dostrzegamy posąg św. Błażeja – patrona miasta.
Zaraz po przekroczeniu bramy zauważamy Wielką Fontannę Onufrego. Woda cieknie tutaj z 16 kamiennych maszkaronów. Rzekomo po skosztowaniu wody spełni się wypowiedziane życzenie. Obok Wielkiej Studni znajduje się klasztor Franciszkanów. Wędrujemy główną ulicą Starego Miasta – Stradun, która liczy około 300 metrów. Zachwycają nas domy. Dawniej na parterze prowadzono handel, na piętrze znajdowały się mieszkania, kuchnie natomiast na poddaszu. Nie omieszkamy skręcić w boczną uliczkę. W przeciwieństwie do głównej ulicy tutaj wokół cisza i spokój. Trzeba jednak wspiąć się po schodach, a jest ich niemało.
Wąskie uliczki stanowią doskonałą przestrzeń dla… suszącego się prania pomiędzy drewnianymi okiennicami. W upalne dni można znaleźć tu odrobinę cienia. Wracamy na Stradun. Zmierzamy w kierunku Placu Luža, gdzie usytuowano średniowieczną kolumnę przedstawiającą rycerza Rolanda. Najważniejszym obiektem jest tu jednak barokowy kościół św. Błażeja. Godnym uwagi jest Pałac Sponza i Pałac Rektorów z 35 metrową Wieżą Zegarową. Na wieży znajdowały się dzwony, które ostrzegały mieszkańców przed niebezpieczeństwami. Odwiedzamy także Katedrę Wniebowzięcia NMP.
Chlubą miasta są mury obronne. Cały pierścień średniowiecznych fortyfikacji zachował się w bardzo dobrym stanie.
Spacer po umocnieniach nie należy do najtańszych atrakcji. Tutaj też nie znajdziemy już schronienia przed słońcem w upalny dzień. Imponująco prezentuje się zwłaszcza baszta Minčeta.
Po zwiedzaniu Starego Miasta wypływamy stateczkiem wycieczkowym na wyspę Lokrum, najbardziej tajemniczą z chorwackich wysp. Znajdują się tu ruiny zakonu benedyktynów. Ciąży na niej klątwa. Podobno każdy kto przenocuje na wyspie umrze w tajemniczych okolicznościach. Najlepszym punktem widokowym w Dubrowniku jest wzgórze Srđ – 412 m n.p.m. Możemy tu wjechać kolejką linową. My niestety opuszczamy już miasto. Kierujemy się w stronę Czarnogóry. Zatrzymujemy się jednak na krótką chwilę, żeby zrobić zdjęcie. Podziwiamy lazurowy Adriatyk i czerwone dachówki Starego Miasta. Poezja
piękne miejsce