P – PLITWICKIE JEZIORA
Cuda natury
Park narodowy w środkowo – wschodniej części Chorwacji, zlokalizowany 20 kilometrów od bośniackiej granicy.
Wybierając się na chorwackie wybrzeże Adriatyku koniecznie należy zaplanować podróż tak, żeby przeznaczyć minimum pół dnia na zwiedzanie jednego z największych przyrodniczych skarbów Europy.
Trasa z Zagrzebia do Plitvic zajmuje niewiele ponad dwie godziny. Warto skorzystać z noclegu w pobliżu jednego z dwóch wejść do parku. Natężenie ruchu turystycznego jest duże. Lepiej wybrać się tutaj poza szczytem sezonu i z wyprzedzeniem zarezerwować bilety. Jeziora Plitwickie to największy (niemal 300 km 2 ) i najstarszy park narodowy w Chorwacji.
Powstał w 1949 r. 30 lat później wpisano go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Terytorium parku obejmuje 16 jezior, które łączą się kaskadowo.
Woda przelewa się rozpuszczając wapienne skały. Niezwykłe turkusowo – błękitne ubarwienie jezior w połączeniu z fantastycznymi wodospadami to pierwszorzędne atuty parku. Zewsząd ogrom wody.
Wszechobecna zieleń, obłędny kolor wody oraz bajeczne pejzaże sprawiają, że spacer w tym miejscu to doświadczenie zjawiskowe z pogranicza transcendencji 🙂
Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy wcześnie rano od wejścia nr 1. Krótką chwilę po przekroczeniu bram wejściowych dostrzegamy kapitalną panoramę na Dolne Jeziora. Kładką drewnianą zmierzamy w stronę Wielkiego Wodospadu (Veliki Slap).
Dynamicznie spływające z górskich stoków wody zasilają rzekę Koranę.
78 metrowy Veliki Slap jest największym w wodospadem w Chorwacji. Fantastyczna sceneria.
Na drewnianych kładkach przybywa turystów. Zapatrzeni w rajskie krajobrazy niektórzy zapominają spojrzeć pod nogi. Z każdej strony otacza nas woda.
Kąpiel, która na terenie parku jest zabroniona, może w każdej chwili stać się udziałem nieostrożnego fotografa, bądź rozentuzjazmowanego marzyciela.
Znajdująca się tuż obok ścieżki jaskinia Šupljara niestety nie była dostępna dla odwiedzających.
Bardzo przyjemnie przebiegał szlak wzdłuż jeziora Milanovac.
Dotarliśmy do brzegu największego jeziora Kozjak. Przed przystanią zaczęli gromadzić się turyści w oczekiwaniu na stateczek, który w regularnych, 30 minutowych odstępach czasowych kursuje do przystani, przy Górnych Jeziorach. Zanim weszliśmy na pokład był czas na zakup pamiątek i toaletę. Po 20 minutach relaksacyjnego rejsu rozpoczęliśmy zwiedzanie Górnych Jezior.
Wprawdzie wodospady nie są tak wysokie, ale doskonale komponują się z otoczeniem.
Bujna roślinność wręcz owija się strugami wody. Momentami przypomina to tropikalną dżunglę.
Natura kształtuje niesamowitą architekturę krajobrazu.
Ingerencja człowieka jest minimalna. Ścieżki i oznakowania tras zostały zaprojektowane z niezwykłą dbałością o przyrodę.
Przewędrowaliśmy m. in. wzdłuż jeziora Gradinsko i Galovac.
Turystyczną ciuchcią wróciliśmy do stacji kolejki nr 1. Stąd przeszliśmy ok. 1 km w stronę parkingu podziwiając z góry majestatyczne widoki na cuda natury, jakimi bez wątpienia są Plitvickie Jeziora.
Każdy miłośnik przyrody powinien odwiedzić to miejsce.